Moje dzisiejsze menu wygląda bardzo dietetycznie. Czy jaki poniedziałek taki cały tydzień będzie? Nie wiem sama, po weekendzie chciałam trochę odciążyć mój organizm.
Śniadanie:
kanapka razowa z serkiem Almette i czerwoną papryką
II Śniadanie:
jabłko, mandarynka
Obiad:
gotowany na parze brokuł z kawałkiem gotowanej piersi kurczaka
Podwieczorek:
sucharek, mandarynka
Kolacja:
2 parówki drobiowe
Napoje: herbata czerwona, woda.
Ćwiczenia:
- spacer z synkiem - godzina,
- 100 przysiadów.
Moje motywacje:
Serek, który wybrałaś jest bardzo kaloryczny. Radzę z niego zrezygnować.
OdpowiedzUsuńŻartujesz? Ona ma tu "tyle" kalorii, że i tak dziwię się, że jeszcze funkcjonuje. A tego serka pewnie było tylko tyle, żeby zakryć dziurki w chlebie...
OdpowiedzUsuńPs. poszukaj czegoś o ZDROWYM odżywianiu, nie stosuj takich "diet", bo szkoda zdrowia. Wiem po sobie, niestety, a czasu już nie cofnę.
OdpowiedzUsuńno tak ja za bardzo nie znam się na prawdiwłowym żywieniu ( jeszcze) ale u Ciebie tutaj jest stanowczo za mało tak mi się wydaję;/
OdpowiedzUsuńoj troszkę mało tego jedzonka
OdpowiedzUsuńo jej parowki - to najgorsze co mozna wybrac i zbyt malo weglowodanow zlozonych w diecie...pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuń