Historia mojej wagi

wtorek, 18 grudnia 2012

Od dzisiaj każdy dzień zaczynam od owsianki!

Moje dzisiejsze owsiankowe śniadanie wyglądało tak:






Jako, że nie miałam akurat chudego mleka, do przygotowania tej owsianki zużyłam pół szklanki mleka o zawartości tłuszczu 3,2 % oraz połowę szklanki wody. Do gotującej się w rondelku wody wsypałam płaską łyżkę płatków owsianych w całości, potem dolałam mleko, dosypałam czubatą łyżkę płatków zmielonych.

Do miseczki włożyłam połowę zgniecionego widelcem banana. Gdy owsianka zgęstniała przelałam ją do miseczki. Wierzch zupki posypałam zmielonymi orzechami włoskimi i laskowymi, dodałam także kilka rodzynek oraz pół łyżeczki dżemu wiśniowego własnej roboty.

Wierzcie lub nie owsianka była naprawdę smaczna i bardzo pożywna. 

 

Od dzisiaj owsianki rożnego rodzaju będą stanowiły moje śniadanie.

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Mój cel do końca roku

Moim postanowienie i wyzwaniem jest osiągniecie wagi 75 kg do końca tego roku. Czasu zostało już niewielie, dobre dwa tygodnie i mam coraz wieksze wątpliwośći czy uda mi sie to osiągnąć.

To niby tylko 3 kg, a dla mnie ostatnio to bardzo dużo. Moja waga stoi, ba nawet tera ważę 78 kg. Nie wiem co się dzieje, codziennie ćwiczę, więcej biegam po mieście, więcej pracuję w domu (wiadomo przygotowania świąteczne) a tu klops.
 Jeśli chcę zobaczyć na wadze upragnione 75 kg w ostatnim dniu roku muszę chyba ograniczyć ilość spożywanych kalorii, bez tego chyba mi się nie uda. Ćwiczyć z moją kondycją więcej nie mogę, nie dam rady fizycznie. Codziennie wykonuję albo skalpel Ewy Chodakowskiej albo chodzę na stepperze 40 minut.




piątek, 14 grudnia 2012

Kolejny dzień walki z kilogramami

Skorzystałam wczoraj z porad dziewczyn odnośnie tego jak pozbyć się lub zmniejszyć ból mięśni po przetrenowaniu się. Zrobiłam sobie gorąca kąpiel, wymasowałam uda i brzuch, skorzystałam także z mojego ręcznego masażera do walki z cellulitem i muszę powiedzieć, że pomogło, ból już nie był tak intensywny. Dzięki tym zabiegom udało mi się wieczorem poćwiczyć 30 minut na stepperze z czego jestem bardzo zadowolona.

Dziewczyny dzięki wielkie!

Dziś w planach skalpel z Ewką. Muszę się pochwalić, że jestem już po 30 minutach ćwiczeń na stepperze.


Na dietę owsiankową, o której pisałam tutaj na pewno się nie zdecyduję. Jednak zacznę wprowadzać płatki owsiane do swojego codziennego menu bo naprawdę warto ze względu na skład mikroelementów oraz dużą zawartość błonnika. I tak dziś na śniadanie zaserwowałam sobie zdrowy placek z płatkami owsianymi, otrębami, na mące żytnie z pestkami dyni. Do środka placka włożyłam plaster sera. Na wierzch wylądowały kawałki pomidorka i papryki. To wszystko polałam jogurtem naturalnym. Placek smażyłam na łyżce oliwy. Śniadanie było na[prawdę smaczne i bardzo pożywne. Każdemu polecam wprowadzenie owsianki do swojej diety.

Oto jak moje śniadanko się prezentowało:

 

czwartek, 13 grudnia 2012

T-shirt do ćwiczeń

Wczoraj byłam na lumpeksowych łowach. Rozglądałam się głównie za odzieżą sportową gdyż takiej mi brakuje. Nie mam za bardzo w czym ćwiczyć. Udało mi się upolować koszulkę treningową marki Olympus. Bluzeczka kosztowała 9,50 zł. Mam nadzieję, że następnym razem znajdę jakieś fajne spodenki do ćwiczeń.
Koszulka już jest wyprana i czeka aby w niej poćwiczyć.





Po wczorajszym treningu z Ewą Chodakowską wszystko mnie boli. Najbardziej te partie mięśni od brzucha do kolan. Ledwie z łóżka wstałam. Wczoraj tak z ciekawości włączyłam sobie płytkę Ewki trening z gwiazdami. Wykonałam połowę ćwiczeń z drugiego programu treningowego, ćwicząc razem z Beatą Sadowską. Zostałam skuszona tym, iż jest to trening, który ekspresowo spala kalorie, wyszczuplając tym samym całe ciało. A dziś cierpię katusze. Nie dam rady wykonać prawdopodobnie żadnego treningu, chyba że może do wieczora ból trochę odpuści.

Dziewczyny, jakie Wy macie sposoby na zakwasy?





wtorek, 11 grudnia 2012

Ćwiczę z Ewą!

Tak jak napisałam w tytule i ja zaczęłam ćwiczyć z Ewą Chodakowską. 




Nie muszę chyba tej Pani nikomu przedstawiać. Ostatnio jest na nią ogromny bum w mediach. Mnie osobiście jednak ta trenerka jeszcze do niedawna nie była znana. Jednak, poczytałam Wasze blogi, doszkoliłam się i teraz już wiem, że naprawdę warto ćwiczyć z Ewą.

Swoją przygodę z Chodakowską rozpoczęłam w niedzielę. Wcześniej wydrukowałam sobie darmowy program ćwiczeń z jej stronki. Udało mi się także znaleźć na www.youtube.com autorski zestaw ćwiczeń, który pojawił się na płycie wraz z kwietniowym numerem Shape. Skalpel to trwający 40 minut trening. Mnie, z moją kondycją a raczej jej kompletnym brakiem, udało się dobrnąć do 26 minuty ćwiczeń z Ewką. Trudność sprawiły mi ćwiczenia, w których trzeba zachować równowagę, oj ciężko było. Więcej już nie dałam rady. Naprawdę muszę się za siebie zabrać, aby teraz moje sflaczałe ciało nabrało jakiegoś kształtu. Następnego dnia czułam, straszne zakwasy. Najbardziej bolały mnie nogi i pośladki.
Dzisiaj także planuję wykonać ten trening i mam nadzieję, że z każdym podejściem będę mogła dokładniej i dłużej ćwiczyć. Mam nadzieję, że dzięki systematyczności i ćwiczeniom minum 3 razy w tygodniu moja sylwetka  stanie się smuklejsza.

Ku mojemu wielkiemu, pozytywnemu zaskoczeniu, natrafiłam w sklepie TESCO grudniowy numer Shape z kolejną płytą tej trenerki (myślałam, że wszystkie egzemplarze zostały już dawno wykupione). Magazyn bez chwili zastanowienia wylądował w moim koszyku.







 Zanim jednak przejdę do treningu Ewy Chodakowskiej z gwiazdami, przez co najmniej miesiąc chce wykonywać skalpel, aby nauczyć się robić to dobrze.

Udało mi się także kupić odżywkę do włosów i skóry głowy Jantar firmy Farmona. O moich nieudanych próbach zakupu tego kosmetyku pisałam wczoraj. Koszt odżywki to 10.09 zł. Recenzję produktu za 3 tygodnie (tyle zaleca w pierwszym etapie stosować producent), umieszczę na moim blogu zabawa w testowanie. Dodatkowo, wzbogaciłam się także w szampon na porost włosów Revitax, w cenie 16,71 zł. O tym, produkcie także będzie można przeczytać recenzję w późniejszym terminie.

Oto fotka prezentująca moje dzisiejsze udane zakupy:



Koniec siedzenia przed komputerem.

 Idę ćwiczyć z Ewką!

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Zła

Pewnie zastanawiacie się skąd taki tytuł?

Po przeczytaniu wielu pozytywnych recenzji na temat odżywki do włosów firmy Jantar, o takiej: 

Postanowiłam ją sobie sprawić i wypróbować jej działanie na moich włosach. Niestety na mojej zachciance się skończyło. Nie wiem czy uwierzycie, czy też nie, byłam w każdej drogerii oraz aptece w moim mieście i nigdzie tego produktu nie dostałam! SZOK! W drogeriach jak pytałam to ekspedientki robiły wielkie oczy, że o coś takiego pytam, jakby wcale nie znały tej odżywki. W kilku aptekach powiedziano mi, że niestety braki są w hurtowniach i że trzeba pytać za jakiś czas. W jednej aptece, w której z reguły robię zakupy, Pani magister powiedziała, że zamówi ją i że jutro może będzie (zobaczymy). Oby była bo naprawdę się na nią napaliłam.

W drogerii Rossmann kupiłam za to wodę brzozową, o której też wiele dobrego czytałam.


Wtarłam ją w skórę głowy, włosy zawinęłam w ręcznik i teraz tak siedzę w turbanie.
Jutro przejdę się sprawdzić czy udało się aptece sprowadzić odżywkę.


sobota, 8 grudnia 2012

Dieta owsiankowa

Czy ktoś z Was stosował już dietę owsiankową, a może właśnie na niej jesteście? 

Niedawno czytając jakiś portal natknęłam się właśnie na tę dietę, wydaje mi się być bardzo interesującą alternatywą dla diet niskokalorycznych i jest podobno zdrowa. 

Dodatkową zaletą tej diety jest jej prostota. Zastanawiam się czy na nią nie przejść.




Oto co znalazłam w sieci na temat diety owsiankowej:

W ostatnich latach odkryto, że owsianka może ogromnie pomóc w odchudzaniu. Z badań prowadzonych przez doktora L. Langsetha wynika, że bardzo skutecznie pomaga okiełznać apetyt, dając natychmiastowe uczucie sytości. 
Najświeższe doniesienia naukowców przyniosły jeszcze jedną rewelację: owsianka zawiera substancję psychoaktywną o działaniu antydepresyjnym i poprawiającym nastrój. 
Oprócz korzystnego działania odchudzającego, ma również zdrowotne: obniża poziom cholesterolu i zmniejsza ryzyko pojawienia się niektórych nowotworów. Warto więc włączyć ją do menu aby szybko i bezpiecznie schudnąć. 




Wartości odżywcze 

Ziarno owsa zawiera bardzo wiele witamin, minerałów i przeciwutleniaczy, które są potrzebne każdego dnia do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Do tego jest ubogie w tłuszcze, bogate w rozpuszczalny błonnik, który zwiększa uczucie sytości po każdym posiłku. To także doskonałe źródło aminokwasów, żelaza i energii w postaci kompleksu węglowodanów o niskim IG, stabilizujących poziom cukru we krwi. Zawiera poza tym bogactwo polifenoli nazywanych lignanami, które zapobiegają chorobom układu krwionośnego. 
To dzięki płatkom owsianym każdego tygodnia tej odchudzającej kuracji możesz pozbyć się 1-2,5 kg
 
 
 

W pierwszym tygodniu diety należy dziennie spożywać ok. 1200 kcal, w następnym zwiększysz ich liczbę do 1500, jedząc codziennie rano owsiankę i w ciągu dnia baton albo deser na bazie płatków owsianych. 
Po 30 dniach możesz jeść, co chcesz, pamiętając o porannej porcji owsianki. 



 Polecane w diecie:
Owoce, warzywa, pierś z kurczaka, ryby, chude mleko. 
Jeśli utrata wagi ma zostać utrzymana na takim poziomie, jak w pierwszym tygodniu, trzeba wprowadzić zmiany w stylu życia. Należy pamiętać o aktywności fizycznej, najlepiej w formie zajęć 30-40–minutowych 3-5 razy w tygodniu.

Ważne jest wypijanie przynajmniej osiem szklanek wody dziennie. Tylko wtedy błonnik z owsa napęcznieje i spełni swoją rolę.




 Zasady diety:

  • Trwa: 4 tygodnie,
  • odchudza 4-10 kg.

Polecana jest osobom chcącym schudnąć, ale też tym, którzy mają zaparcia, wysoki poziom cholesterolu.

Niewskazana dla: nastolatek, kobiet w ciąży i karmiących piersią, osób z chorobami stawów, osteopenią i dną.

Dzienna dawka kalorii w pierwszym tygodniu: 1200.

Dzienna dawka kalorii w drugim tygodniu: 1500.




Dzień pierwszy:
 
Śniadanie: 250 KCAL
Owsianka: namocz 3 łyżki płatków owsianych (zmiksowanych w malakserze) w połowie szklanki mleka, dodaj starte na tarce jabłko, posyp łyżką rodzynek i cynamonem. Do picia kawa lub herbata.

Przekąska: 350 KCAL
Omlet: przygotuj go z 2 jaj, łyżeczki mąki i 3 łyżek zmielonych płatków owsianych oraz mleka. Posmaruj łyżeczką niskocukrowej konfitury. Do picia zielona herbata bez cukru.

Obiad: 350 KCAL
Sałatka z pomidorami i melonem: 1/4 melona pokrój w kostki, dodaj pokrojonego pomidora, pokruszony ser pleśniowy typu rokpol (30 g). Wymieszaj, polej łyżką oliwy z oliwek, skrop octem winnym i posyp płatkami owsianymi.

Podwieczorek 100 KCAL
Mus tropikalny: wyciśnij sok z 1/2 grejpfruta i zmiksuj go z 3 łyżkami płatków owsianych i kawałkiem melona (30 g). Do picia woda mineralna.

Kolacja 180 KCAL
Kurczak w panierce: rozbij delikatnie mięso z piersi kurczaka (100 g), posyp go przyprawami oraz płatkami owsianymi, wymieszanymi z łyżeczką miodu i przyprawy magi. Zjedz z liśćmi sałaty. 




Dzień drugi:

Śniadanie 140 KCAL
Owsianka z daktylami (składniki na 4 porcje): 4 siekane daktyle, szkl. płatków owsianych zmiksowanych w blenderze, 2 łyżki kakao, szczypta soli, 2 szklanki wody. Wymieszaj składniki. Rozgrzej w kuchence mikrofalowej lub piekarniku. Porcja to 1/4 szklanki owsianki.

Przekąska 150 KCAL
Jogurt owsiankowy: do szklanki jogurtu naturalnego dodaj 3 łyżki płatków owsianych i szczyptę cynamonu.

Obiad 300 KCAL
Naleśniki: 2 małe naleśniki posmaruj serkiem naturalnym (100 g), wymieszanym z płatkami owsianymi i pokrojoną nektarynką (porcja to 2 naleśniki). Do picia woda mineralna.

Podwieczorek 180 KCAL
Płatki z arbuzem: podprażone na patelni płatki owsiane wymieszaj z kawałkami arbuza (100 g). Posyp cynamonem. Możesz też dodać kilka zamrożonych truskawek lub cząstki pomarańczy.

Kolacja 300 KCAL
Sałatka z kurczaka: wymieszaj pokrojoną, ugotowaną pierś kurczaka z 1/8 papryki, 2 łyżkami groszku, cebulą czerwoną i podprażonymi płatkami owsianymi. Dopraw majonezem light, świeżymi ziołami, solą i pieprzem. 




Dzień trzeci:
 
Śniadanie 300 KCAL
Sałatka młodości: sałatkę możesz przygotować dzień wcześniej wieczorem. Namocz 3 łyżki płatków owsianych w 1/2 szklanki przegotowanej wody, dodaj odrobinę mleka i starte jabłko. Posyp cynamonem i łyżką pokruszonych orzechów włoskich. Zamiast wody możesz użyć soku z grejpfruta lub pomarańczy.

Przekąska 200 KCAL
Odżywczy koktajl z truskawek: kilka zmrożonych truskawek zmiksuj ze szklanką maślanki naturalnej i 3 łyżkami płatków owsianych.

Obiad 350 KCAL
Kurczak z mizerią i ryżem: udko z kurczaka opanieruj w płatkach owsianych i upiecz. Przygotuj mizerię z jogurtem i koperkiem. Zjedz z porcją ryżu (3 łyżki suchego). Do picia woda mineralna.

Podwieczorek 150 KCAL
Owocowa przekąska: jabłko zapieczone z płatkami, miodem i rodzynkami.

Kolacja 200 KCAL
Tost francuski: usmaż tost pełnoziarnisty obtoczony w jajku, rozbełtanym z przyprawami i płatkami owsianymi. Zjedz na słodko z cynamonem lub posmarowany serkiem białym i posypany przyprawami. Do picia woda mineralna. 


Może warto spróbować??

Mikołajkowy prezent - mikołajkowe ważenie

I ja dostałam od Mikołaja prezent!

W Dniu Św. Mikołaja moja waga pokazała na czczo 77.7 kg (heheh szczęśliwe siódemki). Super niech spadają kilogramy!!!

Oto fotka (zdjęcie zrobione już po śniadaniu):






Mikołajkowy dzień uznaję za dietetyczny. Z jedzeniem nie przesadzałam, mimo iż zrobiłam trochę łakoci dla Mikołaja (a nawet Mikołajów).

A jak Wam minęły mikołajki?


poniedziałek, 3 grudnia 2012

Moje dzisiejsze menu

Moje dzisiejsze menu wygląda bardzo dietetycznie. Czy jaki poniedziałek taki cały tydzień będzie? Nie wiem sama, po weekendzie chciałam trochę odciążyć mój organizm. 
 

Śniadanie:
kanapka razowa z serkiem Almette i czerwoną papryką

II Śniadanie:
jabłko, mandarynka

Obiad:
gotowany na parze brokuł z kawałkiem gotowanej piersi kurczaka

Podwieczorek:
sucharek, mandarynka

Kolacja:
2 parówki drobiowe

Napoje: herbata czerwona, woda.

Ćwiczenia:
  • spacer z synkiem - godzina,
  • 100 przysiadów.
Moje motywacje:


niedziela, 2 grudnia 2012

Nordic walking

W związku z piękną pogodą za oknem postanowiłam dziś wybrać się na godzinny spacer przy kijkach. Jak na razie, ze względu na stan zdrowia nie mogę jeszcze wykonywać intensywnych ćwiczeń. Ten rodzaj sportu, jakim jest nordic walking jest teraz dla mnie odpowiedni.



Nordic walking może uprawiać praktycznie każdy, bez względu na wiek, kondycję czy tuszę. Nordic walking można uprawiać praktycznie wszędzie, zarówno nad morzem, w lesie, parku czy w górach przez cały rok (gdy ma się odpowiednie kije, bądź końcówki do nich). Dobrze jest rozpocząć ten sport pod okiem instruktora, który nauczy prawidłowej techniki marszu i pomoże dobrać odpowiednie kije.
Dobry trening techniki nordic walkingu pozwala osiągnąć takie korzyści zdrowotne jak: usprawnienie układu oddechowego i naczyniowo-sercowego, zwiększenie poboru tlenu przeciętnie o 20-58 procent, w zależności od intensywności wbijania kijków.
Rozwija też wszystkie mięśnie kończyn dolnych, prostowników kończyn górnych, wzmacnia mięśnie tułowia, ramion i barków, zwiększa mobilność górnego odcinka kręgosłupa i łagodzi napięcia mięśniowe w okolicy barków. Niewielkie obciążenie stawów u osób ćwiczących nordic walking sprawia, że jest zalecany osobom otyłym Nie pogarsza także stanu obolałych stawów, zwłaszcza kolanowych. Ponadto w porównaniu ze zwykłym chodem, uprawiający nordic walking spala przeciętnie od 20% do 40% więcej kalorii. Kijki pomagają również w utrzymaniu lepszej postawy, równowagi i stabilności podczas chodu w trudnym terenie. 



Zalety nordic walking w skrócie:
  1. usprawniamy nasz układ oddechowy i sercowo-naczyniowy,
  2. spalamy około 400 kal./godz (o 20% kalorii więcej niż przy tradycyjnym marszu),     
  3. podczas treningu nasze tętno wzrasta o ok. 5 - 17 uderzeń na minutę (jest wyższe o ok. 13% niż przy tradycyjnym chodzie),
  4. rozluźnienie napięcia w okolicach karku i ramion - trening oszczędza zarówno kolana, jak i stawy
  5. marsz z kijami angażuje aż 90% mięśni całego ciała, najbardziej mięśni górnych, klatki piersiowej, brzucha, pośladków i kończyn dolnych,
  6. nie obciąża stawów i kolan, redukując to obciążenie znacząco (około 5kg odciążenia z każdym wbiciem kijka w podłoże) ,
  7. kijki dają poczucie bezpieczeństwa i pozwalają na efektywny, dynamiczny trening w górach, na śniegu, na plaży, w lesie, parku oraz na oblodzonych nawierzchniach.

Warto zacząć spacerować przy kijkach!!!